I co z tego, że dużo pracujesz!? — SprawyPrywatne.pl

Nie samą pracą człowiek żyje?

 

Temat pracy podejmowany jest podczas wielu spotkań towarzyskich. Niektórzy narzekają na przełożonego. Inni wykorzystują każdą okazję, żeby coś sprzedać. Kolejni w naturalny sposób opowiadają o pracy, bo tam spędzają całe dnie. Są też tacy, którzy od razu zaznaczają, że nie chcą rozmów na tematy służbowe. Znasz takie osoby?

Często pojawiające się pytanie – jak w pracy? – może też wynikać z braku innego pomysłu na konwersację. Jest swoistym odpowiednikiem hasła padającego w wielu polskich domach – co w szkole? Jedno pytanie i tylko od chęci czy nastroju odpowiadającego zależy, jak rozmowa się zakończy. Może na krótkim; „dobrze!”, a może na poznaniu największych sekretów całego zespołu.

 

Statystycznie, ile pracują Polacy?

 

Ciężko pominąć temat pracy, skoro według danych Głównego Urzędu Statystycznego, Polacy pracują średnio 37,8 godzin tygodniowo. Statystycznie Polacy pracują więcej niż wiele narodów. Temat podjęła Organizacja Współpracy Gospodarczej i Rozwoju (OECD). Sprawdziła, ile godzin w pracy spędzają różne narodowości. Stanowimy czołówkę najbardziej zapracowanych ludzi świata.

 

Praca jest najważniejsza!

 

Co o tym sądzisz? Badania przeprowadzone przez Centrum Badania Opinii Społecznej pokazały, że praca zawodowa jest jedną z największych wartości w życiu dla 36% badanych. Najwięcej obywateli postawiło szczęście rodzinne na pierwszym miejscu (80%) Natomiast dobrobyt i bogactwo, jako wartość, którą kierują się w życiu, wskazało już tylko 9% respondentów.

 

Co daje praca?

 

Okazuje się, że normy kulturowe mają tutaj zasadnicze znaczenie. Słyszałeś o karoshi? To zjawisko śmierci z przepracowania. Dla nas szokujące, niewyobrażalne, a wśród Japończyków problem społeczny. Dla Azjatów praca jest celem sama w sobie. Żyją, żeby pracować. Natomiast w modelu europejskim wygląda to inaczej. Pracujemy, żeby żyć. Jest to środek prowadzący do uzyskania radości z życia.

A może praca jest zarazem Twoją rozrywką, odskocznią, spełnieniem dziecięcych marzeń? Chwilą, kiedy możesz w spokoju sprawdzić Facebooka, ułożyć pasjansa, zrobić zakupy na Allegro i poczytać ulubione blogi? Niejeden rodzic powie, że w pracy odpoczywa, nawet jeśli rzetelnie wykonuje swoje obowiązki.

Dzięki aktywności zawodowej możemy zbudować sieć kontaktów, jak również pewność siebie. Poczucie własnej wartości wzmocni rekomendacja od zadowolonego klienta, pozytywna ocena na platformach internetowych, ale też osiągnięcie planowanego rezultatu.

 

Dzisiaj nie mogę, pracuję…

 

Dodatkowo praca może być doskonałym alibi. Ile razy z tego skorzystałeś? A to, żeby nie iść na spotkanie z nielubianymi osobami, a to, żeby uchronić się przed niechcianymi gośćmi. A może wymigać się od nużących obowiązków domowych. Albo w rozmowie telefonicznej… „Nie mogę rozmawiać, pracuję”. Co najlepsze, sami siebie możemy przekonać co do zasadności tej teorii w danej chwili. Zastanów się, jakimi pobudkami tak naprawdę się kierujesz, decydując się na kolejne godziny pracy?

 

Czyj to problem?

 

Sytuacja staje się trudniejsza, jeśli Twoi bliscy mają inne oczekiwania i wartości. Pojawią się wyrzuty, że trzeba się zająć domem, dziećmi… Może gdzieś je zabrać, chociaż tego nie lubisz? W takiej sytuacji niezbędne będzie ustalenie kompromisów. Przedłużająca się frustracja może doprowadzić do większego konfliktu, który ostatecznie nie będzie wiadomo, gdzie się zaczął.

 

Pieniądze dają szczęście

 

A może Twoją nadrzędną wartością jest zarabianie? We wspominanym wyżej raporcie 9% badanych uczciwie to przyznało. Pieniądze mogą wynagrodzić brak satysfakcji z życia osobistego lub nieetyczne decyzje. Często również partner się na to zgadza, bo ceni finansowy prestiż ponad wszystko. W 2019 roku w Polsce przeciętne wynagrodzenie wyniosło 4918,17zł. Osoby, które takich pieniędzy nie dostają, zupełnie inaczej będą oceniać ich wartość.

 

Czy jesteś pracoholikiem?

 

Jestem pracoholikiem – niejednokrotnie możemy usłyszeć od osoby, która jest dumna z wykonywanej przez siebie pracy. Uważa się za odpowiedzialną, solidną i kompetentną. To jedyne uzależnienie, które nie niesie za sobą poczucia wstydu. Wręcz przeciwnie – często jest postrzegane jako przejaw zaangażowania, drogi do dobrobytu. W rzeczywistości termin ten opisuje osoby cierpiące, które łatwo tracą pewność co do swojej wartości. Są przy tym ograniczone emocjonalnie. Pracoholik czuje przymus pracy. Jest osobą, która, gdy mówi o sobie, to opowiada o wykonywanej pracy, o sukcesach zawodowych, a nie o tym, kim i jaka jest.

Osoba uzależniona od pracy chce mieć kontrolę i władzę. Jest wymagająca zarówno w stosunku do siebie jak i innych. Liczą się dla niej aprobata i uznanie, które mają na celu zabicie lęku i poczucia zagubienia. Zaburzenie to daje złudne poczucie, że ma się nad wszystkim kontrolę.

 

Pracoholik czy człowiek sukcesu?

 

Jak twierdzi dr n. med. Bohdan T. Woronowicz – psychiatra, certyfikowany specjalista i superwizor psychoterapii uzależnień – pracoholik, w odróżnieniu od tak zwanych ludzi sukcesu czy karierowiczów, jest często ofiarą swojego perfekcjonizmu, nigdy nie odczuwa prawdziwej satysfakcji z osiągnięcia celu i nie potrafi cieszyć się ze swoich osiągnięć. Natomiast porównując do innych uzależnień – pracoholizm jest skrajnym i przez to destrukcyjnym dążeniem do odpowiedzialności, natomiast alkoholizm – ucieczką od niej.

 

Na zakończenie

 

Podejście do pracy zmienia się w zależności od szerokości geograficznej, a także nowych pokoleń pracowników. Inni ludzie, inne potrzeby, inne podejście. Dla jednych praca stanowi sens życia, drudzy chcą tylko zarobić i się przy tym nie narobić. Każdy ma prawo do swoich wartości, a ocenianie ich jako lepszych czy gorszych, nie powinno mieć miejsca. Jeśli jednak sytuacja dotyka bezpośrednio innych osób – (partnera, dzieci), wtedy warto zastanowić się nad zmianą. Nawet kiedy wydaje Ci się, że działasz dla ich dobra, pamiętaj, że to tylko Twoje odczucie, które może być mylne. Daj znać w komentarzu, jakie nasuwają Ci się przemyślenia, a jak masz ochotę szukać najlepszych dla Ciebie rozwiązań w moim towarzystwie, wyślij wiadomość prywatną.

Przewiń do góry